Mega agregat i bramy gorąca

26.05.2017 00.00

Najciekawszymi wydarzeniami maja na budowie EcoGeneratora był montaż wielkiego agregatu i wyposażenie bunkra odpadów w bramy p.poż.

 

Agregat diesla o mocy 1,5 MW. Rezerwowe zasilanie EcoGeneratora

 

Przed głównym budynkiem procesowym stanął potężny agregat diesla o mocy 1,5 MW. To rezerwowe zasilanie na wypadek  blackoutu. Elektrociepłownie muszą być bardzo dobrze zabezpieczone przed niespodziewaną utratą zasilania w energię elektryczną. Rusztu, gdzie temperatura przekracza 1000 st. C, nie można zgasić jak grilla. To proces, który trwa kilka godzin. Energia potrzebna jest do pracy urządzeń chłodzących, które utrzymują na pożądanym poziomie temperaturę i ciśnienie pary w kotłach. Niekontrolowany wzrost ciśnienia groziłby awarią kotłów. Dlatego EcoGenerator ma zasilanie z dwóch źródeł; z Enei, i rezerwowe z PKP Energetyka. Gdyby oba zawiodły, włączy się automatycznie agregat.  Dzięki niemu instalacja będzie mogła zostać bezpiecznie wygaszona.  Wygaszanie EcoGeneratora zajmie ok. 4 godzin. Agregat może pracować bez uzupełniania paliwa ok. 7  godzin.

Agregat mieści się 12 metrowym kontenerze, z którego wyrastają komin i dwa ogromne charakterystyczne lufty; czerpnia i wyrzutnia powietrza.

 

Bramy gorąca

Między halą wyładunkową i bunkrem odpadów firma Małkowski Martech zainstalowała pięć bram p.poż i pięć bram p.dym. Z punktu widzenia bezpieczeństwa instalacji znacznie ważniejsze są wysokie na ponad pięć metrów bramy p.poż., które znajdują się od strony bunkra. Bramy p.poż. przez dwie godziny wytrzymają napór temperatury 1050 st. C. utrzymując po drugie stronie na płaszczu bramy maksymalne promieniowanie rzędu 140 st. C. Odporność na ogień i wysoką temperaturę zawdzięczają trójwarstwowej konstrukcji; blacha stalowa, wełna mineralna wzmacniana stalowymi prętami, i znów blacha stalowa. Jedna brama p.poż. waży 1,2 tony.

 

 

Rafał Pradyszczuk, kierownik robót z firmy Małkowski Martech

 

Od strony hali wyładunkowej zostały zainstalowane znacznie lżejsze (ok. 200 kg) bramy przeciwdymne.

W razie pożaru w bunkrze bramy zostaną zamknie,  a gaszeniem ognia zajmie się automatyczny system armatek wodnych i zraszaczy.

Rafał Pradyszczuk, kierownik robót z firmy Małkowski Martech, mimo że montuje bramy przeciwpożarowe od lat, na szczęście nie miał jeszcze okazji, by przekonać się, na ile są skuteczne.

W przypadku bunkra odpadów przyczyną  pożaru może być samozapłon odpadów.  Operator chwytakiem będzie przerzucał odpady z bunkra poprzez leje zasypowe na ruszt. Jego zadaniem będzie też mieszanie (przerzucanie odpadów), tak, aby nie doszło do ich „zagrzania”. Pomogą mu w tym kamery termowizyjne. Drugim celem mieszania odpadów jest ich homogenizacja w celu uśrednienia wartości kalorycznej, a to z kolei warunek optymalnej wydajności kotła.

Przy prawidłowej pracy operatora ryzyko pożaru w bunkrze będzie praktycznie zerowe.

 

Montaż bram p.dym.

 

Rośnie ruch

Na budowie EcoGeneratora pracuje obecnie ok. 200 robotników plus kadra inżynierska. Wkrótce zatrudnienie wzrośnie do 300 osób. - Prace przebiegają zgodnie z harmonogramem – informuje Marcin Zeszutek , z-ca dyrektora kontraktu TME. - Mamy już wszystkich podwykonawców i dostawców technologii, finalizujemy umowy. W przyszłym tygodniu zaczniemy kłaść sieci sanitarne, potem będziemy kończyć drogi i place.

 

Ta strona używa plików cookies (ciasteczek), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na użycie plików cookie. Zamknij.