Wielkie walce przetestowały naszą wagę

26.10.2023 09.00

Wielkie walce ważące po 2,5 tony przykryły podesty naszej wagi. Wszystko w ramach testu, bo waga nie może się mylić. Wartości na niej ustalone są podstawą do wszelkich rozliczeń. Urządzenie przechodzi zatem systematyczne kontrole prawidłowości pomiarów, tzw. legalizację. Zgodnie z przepisami przeprowadza się ją co dwa lata. No chyba, że plany pokrzyżuje jakiś piorun…  

 

Przez wagę przejeżdża każdy transport odpadów skierowany do EcoGeneratora. Załadowany samochód wjeżdża na wagę najpierw przy wjeździe a potem ważony jest także, kiedy wyjeżdża pusty. Różnica ciężaru to ilość przetransportowanych odpadów. W ciągu dnia do naszego zakładu przyjeżdża kilkadziesiąt transportów, które ważą średnio koło 30 ton.

 

 

Dostawy odpadów komunalnych przeznaczonych do spalenia w EcoGeneratorze to jedno, z zakładu wywożone są natomiast odpady pozostałe po procesie spalania takie jak np. żużel, złom, popioły oraz odpady z oczyszczania ścieków. Wtedy wszystko odbywa się odwrotnie. Najpierw ważony jest pusty pojazd przy wjeździe, a potem już załadowany pozostałościami poprocesowymi.

 

Wszystkie transporty są awizowane i odnotowane w specjalnym ogólnopolskim systemie BDO – Baza Danych o Odpadach a kierowcy otrzymują stosowne dokumenty potwierdzające transport, czyli tzw. dowód wagowy.

 

Ustalenia pracowników wagi są podstawą do rozliczeń finansowych i kontroli tego, czy dostawcy wywiązują się z podpisanych z Zakładem Unieszkodliwiania Odpadów umów. Waga musi być zatem dokładna. By upewnić się, że tak jest, zgodnie z przepisami co dwa lata przeprowadzana jest prawna kontrola metrologiczna przyrządów pomiarowych.  

 

Zdarza się, że taką kontrolę trzeba przeprowadzić nadprogramowo. Taka sytuacja miała miejsce w EcoGeneratorze np. w maju 2019 roku, kiedy podczas burzy w okolicach Międzyodrza uderzył piorun. Czujniki służące do ważenia spaliły się. Kiedy zostały zamontowane nowe, należało wagę ponownie zalegalizować.

 

Legalizację przeprowadza wyłoniona w przetargu firma, która posiada wszelkie wymagane zezwolenia i certyfikowane ciężary (ciężar potwierdzony laboratoryjnie). Tak też było i w tym roku, w połowie października.  

 

 

Kontrola pomiarów obejmuje cały układ wagowy. To tensometry – czujniki do ważenia, które są zamontowane pod podestami (to na te podesty wjeżdża pojazd), połączenia, moduły ważące i komputer wizualizujący wartość wagową operatorowi.

 

Na podestach umieszczane są certyfikowane wzorce masy. Po ułożeniu określonego wzorca wagowego, sprawdza się odchyły. Muszą się one mieścić w ramach dopuszczalnych zakresów. Jeśli tak się nie dzieje, wprowadzana jest korekta. Ostateczny test waga przechodzi przed urzędnikiem z Okręgowego Urzędu Miar w Szczecinie, który ma uprawnienia do wydania świadectwa dla wagi.

 

 

Nasza waga po raz kolejny takie świadectwo otrzymała. Zakres jej maksymalnego obciążenia to 60 ton, minimalnego 400 kg.

 

Wiecej zdjęć na naszym Facebooku i Instagramie. Polub nas! 

Ta strona używa plików cookies (ciasteczek), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na użycie plików cookie. Zamknij.