1400 ton na barkach inżyniera
Prace wykończeniowe na Hali IOS, kontynuacja budowy bunkra odpadów i hali wyładunkowej, magazynu żużla, wytyczanie dróg i placów – tak w skrócie będzie wyglądał październik na budowie EcoGeneratora.
EcoGenerator, widok od strony bunkra odpadów i hali kotłów
Hala IOS (między kominem a halą kotłów)
Prace przy konstrukcji stalowej dachu
Plac belotów (za dźwigiem)
Na Hali IOS wszystkie główne elementy są już zamontowane; elektrofiltry, płuczki, filtry workowe i komin – informuje inżynier Jacek Wydra z Mostostalu Warszawa. - Teraz czas na hydraulikę i oprzyrządowanie.
Trwa wytyczenie dróg i placów. To niebagatelne zadanie: drogi i place na terenie EcoGeneratora zajmą w sumie 20 tys. metrów kwadratowych. Wszystkie zostaną wyłożone kostką.
Np. plac magazynowania belotów (ok. 2700 m²) będzie zlokalizowany w pobliżu hali rozładunkowej. Beloty to ofoliowane duże paczki odpadów, które będą magazynowane w czasie awarii lub planowanego postoju instalacji. Maszyna do belowania będzie miała wydajność pozwalającą na zafoliowanie całości dobowych dostaw odpadów.
EcoGenerator budowany jest od środka – najpierw technologia, a potem ściany i dach. Powód? Gabaryty wielu elementów wyposażenia technologicznego są zbyt duże, by można je było instalować w gotowym już budynku. Dlatego najpierw powstała konstrukcja nośna wewnętrzna, dzięki której można było zbudować ruszty, kotły, elektrofiltry itp. Teraz powstaje konstrukcja nośna zewnętrzna – dla ścian i dachu.
Za zamówienie i montaż konstrukcji stalowych do ścian i dachu odpowiada inż. Jerzy Solak z Mostostalu Warszawa. Na „jego barkach” jest 1400 ton stalowych belek, słupów, dźwigarów, stężeń. Zostały zamówione w koszyckiej firmie Atlas. Konstrukcja stalowa magazynu żużla przyjechała z Suwałk.
Na co trzeba zwracać szczególną uwagę podczas montażu konstrukcji stalowych?
- Na poprawność, dokładność wykonania – mówi inż. Jerzy Solak. – Wszystkie parametry projektowe muszą być zachowane. Część elementów konstrukcyjnych jest próbnie montowana na wytwórni. Od dokładności wykonania każdego pojedynczego elementu zależy jakość i bezpieczeństwo całej konstrukcji. Drugi punkt krytyczny to malowanie odpowiednio dobranymi farbami. A trzeci - ostrożny montaż.
Hala główna (czyli Hala Kotłów i IOS, czyli Instalacji Oczyszczania Spalin) ma 30 metrów wysokości, 30 metrów szerokości i 120 metrów długości. Cały budynek będzie dłuższy o żelbetowy bunkier i halę wyładunkową. W sumie 197 metrów.
Jak Krakus widzi Szczecin?
Rozmowa z inż. Jerzym Solakiem
Jerzy Solak jest absolwentem Wydziału Maszyn Górniczo-Hutniczych AGH w Krakowie. W Mostostalu od 1978 roku (najpierw w Mostostalu Kraków, teraz Warszawa). Budował konstrukcje stalowe dla hut, walcowni i koksowni, w tym tak duże jak dla Huty Ostrowiec o długości jednego kilometra. W Szczecinie od czerwca ubiegłego roku. Odpowiada za konstrukcje stalowe do EcoGeneratora.
Czy Szczecin jako miasto robi wrażenie na Krakusie?
Inż. Jerzy Solak: - Szczecin w porównaniu z Krakowem ma dobrze rozwiniętą infrastrukturę rowerową. Układ ulic, rond jest bardzo przyjazny i sprzyja podróżowaniu rowerem. Pod tym względem Szczecin mnie pozytywnie zaskoczył.
Co jeszcze Panu podoba się w Szczecinie?
- Czyste powietrze. Dla Was to naturalne, w Krakowie tego nie mamy. Ja za nie mam czasu na zwiedzanie, ale żona obeszła wszystkie tutejsze muzea i stwierdziła, że są na wysokim poziomie.
A minusy?
- Przeprawa przez Odrę. Wystarczy, że jeden most jest wyłączony i Szczecin się zatyka. Wyraźnie brakuje jeszcze jednego mostu.
Dziękuję za rozmowę