Tak ważymy transporty
Żaden transport przyjeżdżający do EcoGeneratora nie może ominąć tego miejsca. Dane ustalone na wadze, są bowiem podstawą do wszelkich rozliczeń. Z przekąsem można powiedzieć, że tu waży się nie odpady a pieniądze. Zadaniem pracowników wagi jest także ochrona przed wwiezieniem na teren zakładu odpadów radioaktywnych.
Pan Tadeusz pracuje „na wadze” od samego początku. Ważył pierwsze, historyczne transporty jakie w listopadzie 2017 roku pojawiły się w EcoGeneratorze.
- Zadaniem wagi, jak sama nazwa wskazuje, jest ważenie – zaczyna żartobliwie pan Tadeusz.- Ważymy głównie transporty odpadów.
Ustalenia pracowników wagi są podstawą do rozliczeń finansowych i kontroli tego, czy dostawcy wywiązują się z podpisanych z Zakładem Unieszkodliwiania Odpadów umów.
- Można zatem powiedzieć, że ważymy pieniądze – wtrąca z uśmiechem pan Tadeusz. – Jak to wygląda w praktyce? Załadowany samochód wjeżdża na wagę najpierw przy wjeździe a potem ważony jest także, kiedy wyjeżdża pusty. Różnica w jego wadze przed i po wyjeździe, to ilość przetransportowanych odpadów.
Dostawy odpadów komunalnych przeznaczonych do spalenia w EcoGeneratorze to jedno, z zakładu natomiast wywożone są odpady pozostałe po procesie spalania takie jak np. żużel, złom, popioły oraz odpady z oczyszczania ścieków. Wtedy wszystko odbywa się odwrotnie. Najpierw ważony jest pusty pojazd przy wjeździe, a potem już załadowany pozostałościami poprocesowymi.
Największy ruch jest zazwyczaj na pierwszej zmianie. Średnio do EcoGeneratora przyjeżdża wtedy ok. 70 transportów. Wszystkie są awizowane i odnotowane w specjalnym ogólnopolskim systemie BDO – Baza Danych o Odpadach. Pojazdy ważone są dwa razy, co oznacza, że waga wykonuje ok. 140 ważeń dziennie. Dzięki temu, że EcoGenerator dysponuje dwoma wagami, ruch odbywa się płynnie i kierowcy nie muszą czekać w kolejkach. Zazwyczaj jeden pojazd przywozi maksymalnie do ok. 25 ton odpadów. Za każdym razem wyjeżdżający kierowcy otrzymują stosowne dokumenty potwierdzające transport, czyli tzw. dowód wagowy.
Pojazd, który porusza się po drogach publicznych nie może ważyć więcej niż 40 ton i pojazdy do tej wagi właśnie, mogą przepuścić pracownicy wagi. Urządzenie ma jednak nieco większy zakres. Jest w stanie zważyć pojazdy do 60 ton. Po specjalnych zmianach w ustawieniach waga mogłaby też ustalić ciężar człowieka lub grupy osób. Waga systematycznie przechodzi kontrolę prawidłowości pomiarów, tzw. legalizację.
Przy wadze na wjeździe zamontowane są specjalne bramki dozymetryczne, które mierzą radioaktywność transportowanych odpadów. Zdarza się czasem, że włącza się alarm.
- Wtedy zgodnie z przepisami trzeba zmierzyć czy stopień radioaktywności jest dopuszczalny czy nie – dodaje pan Tadeusz. - Wykonuje się to za pomocą ręcznego urządzenia. Sprawdzamy nim, w którym miejscu jest największe promieniowanie.
Rzadko, ale zdarza się, że z uwagi na przewóz radioaktywnych odpadów trzeba cofnąć dany pojazd. To wtedy, kiedy trzykrotne przejechanie przez bramki da taki sam wynik a stopień radioaktywności będzie niedopuszczalny. Jakie odpady wytwarzają promieniowanie radioaktywne? To najczęściej odpady pochodzące od osób leczonych radiologicznie czy pewnego typu odpady pobudowlane, takie jak farby, kleje itp.
Waga działa od godz. 6 do 22. Pan Tadeusz pracuje na zmianę z panią Anną.
- Najbardziej lubię poranne zmiany. Wtedy najwięcej się dzieje. Po południu raczej jest spokój – przyznaje pani Ania. – Wśród kierowców, którzy do nas przyjeżdżają waga EcoGeneratora jest uznawana za najszybszą. Błyskawicznie dokonujemy pomiarów i wydajemy dokumenty, dlatego kierowcy są zadowoleni a pozytywna atmosfera wpływa także na nasz komfort pracy.
Chcesz wiedzieć wiecej? Śledź nas na Facebooku. Obejrzyj nasze zdjęcia na Instagramie