Tym razem ponad 700 km. Rowerem przez austriackie szlaki

15.05.2025 15.00

Sezon kolarski trwa w najlepsze. By tak jak Marek Rupiński utrzymać się w czołówce listy najlepszych ultrakolarzy na świecie, potrzeba żelaznej kondycji, stalowych nerwów i poświęconego czasu. Bywa, że wyścigi odbywają się jeden po drugim. Tylko w maju szczecinianin przejechał Włochy, wystartował w Albanii a teraz dzięki wsparciu EcoGeneratora ruszył na rajd Dolnej Austrii.

 

 

- We Włoszech byłem o włos od drugiego miejsca w swojej kategorii. Po około 30 godzinach ścigania i pokonaniu ponad 770 km podczas „Race Across Italy” zabrakło mi kilku minut do austriackiego zawodnika przede mną – relacjonuje Marek Rupiński, ultrakolarz urodzony w Szczecinie. – Ale liczy się to, że wpadły kolejne punkty i cały czas jestem w czołówce kolarzy federacji World Ultra Cycling Association, reprezentując przy tym nasz kraj.

 

Szansa na zdobycie kolejnych punktów zaraz po zakończonym kilka dni temu starcie w Albanii, nadarzy się między 15 a 17 maja w Austrii. To tam pan Marek weźmie udział w Race Around Niederösterreich, zawodach dookoła Dolnej Austrii, które odbędą się ze wsparciem.

 

Zobacz też: Ze Szczecina do Lizbony na rowerze i z EcoGeneratorem! [wideo]

 

- To oznacza, że podczas całego wyścigu będzie jechał za mną bus, a w nim dwóch zaprzyjaźnionych Rafałów – doświadczonych kolarzy, bardzo dobrych kierowców, którzy będą dla mnie wsparciem w nawigacji, w razie potrzeby dokonają napraw, zmienią koło itd., czy przygotują posiłki – wymienia Rupiński.

 

W czwartek 15 maja zaplanowana jest odprawa przed wyścigiem. Zawodnicy odbiorą regulaminy, materiały do oznaczenia roweru i samochodu. Start odbędzie się w trzech turach.

 

- Poprosiłem, żeby wystartowali mnie wcześniej. Muszę zdążyć w poniedziałek do pracy – śmieje się ultrakolarz i przedsiębiorca. - Przecież do szkół i przedszkoli w Szczecinie zamówione produkty spożywcze muszą dotrzeć na czas.

 

Austriacka trasa wyniesie 775 km. Miejscem startu i mety będzie Weitra - najstarsze miasto browarnicze w Austrii. Najpierw do pokonania będzie pętla 600 km z 6 tys. metrów przewyższeń, następnie 150 km i 1700 metrów w górę.

 

 

- Ta druga pętla to będzie już totalna selekcja – przewiduje Marek Rupiński. – Trzymajcie kciuki!

 

Bieżące informacje z EcoGeneratora zamieszczamy na naszym Facebooku i Instagramie. Polub nas! ​

 

Ta strona używa plików cookies (ciasteczek), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na użycie plików cookie. Zamknij.