W EcoGeneratorze w ruch poszły farby i spray. Efekt? Mural!
Wielka stalowa łapa zamknięta w automacie rodem z nadmorskiego kurortu. Zamiast pluszaków – odpady. W Szczecinie powstał kolejny wyjątkowy mural. To najnowsze dzieło znanego w kraju i za granicą szczecińskiego artysty – Lumpa. Jego obraz można teraz podziwiać zaraz za bramami EcoGeneratora przy ul. Logistycznej.
Gości odwiedzających szczeciński EcoGenerator nie będzie już na wjeździe witał brzydki, szary, betonowy mur. Teraz w reprezentatywnym miejscu zaraz za bramami zakładu można podziwiać dzieło artysty wywodzącego się ze szczecińskiej sceny graffiti, wykładowcy Akademii Sztuki w Szczecinie – Piotra Pauka. Swój udział w tworzeniu obrazu ma także jego przyjaciel Marcin „Kraz”.
Ta ściana aż się prosiła o farbę i spray. Mowa o murze ognioodpornym, który osłania agregat prądotwórczy na terenie szczecińskiego EcoGeneratora. Pusta betonowa ściana o długości ponad 22 metrów i wysokości ponad 4 metrów miała potencjał i wiedzieliśmy o tym od dawna.
Pomysł stworzenia graffiti, muralu krążył więc od jakiegoś czasu w naszych głowach. Przede wszystkim zdawaliśmy sobie sprawę, że wielki betonowy mur na „dzień dobry”, nie wygląda zachęcająco dla grup odwiedzających nasz zakład. Nam też się nie podobał. Jeszcze przed pandemią trzy razy w tygodniu gościliśmy u siebie w ramach wizyt edukacyjnych przede wszystkim dzieci i młodzież. Potem w trosce o zdrowie wszystkich musieliśmy z tego zrezygnować. Surowy wygląd EcoGeneratora na powitanie, nie działał na naszą korzyść. Głęboko wierzymy, że za sprawą muralu, EcoGenerator stanie się miejscem jeszcze bardziej atrakcyjnym dla odwiedzających. Nie przerazi ich na wstępie surowością, tylko puści oko pokazując, że nie ma się czego bać i zachęci, by zobaczyć go od środka.
Okazja, by się o tym przekonać nadarzy się już niedługo, bowiem po wielu miesiącach izolacji ponownie zaprosimy do siebie grupy zorganizowane w ramach wizyt edukacyjnych w naszym zakładzie. Z uwagi na fakt, że EcoGenerator jest beneficjentem projektu współfinansowanego przez Unię Europejską, jednym z jego działań jest udostępnianie go zwiedzającym, edukacja oraz promocja. Od 1 października ruszamy zatem z zapisami dla grup! Szczegóły na ten temat wkrótce.
Na pomalowanie muru w EcoGeneratorze artysta potrzebował około 10 dni. Były momenty, w których pracował w doskwierającym upale a także takie chwile, kiedy nie zdążył nawet wyciągnąć farb, bo nagle zaczęła się ulewa. Projekt obrazu stworzony dla EcoGeneratora był od początku do końca pomysłem artysty.
- Zawsze, nawet jeśli wykonuję prace komercyjne, co zdarza się bardzo rzadko, bo moje życie to malowanie naokoło, staram się, by mój obraz był w jakikolwiek sposób autorski – mówi Piotr Pauk, wykonawca muralu. – W EcoGeneratorze nic nie zostało mi narzucone. Ta dowolność sprawiła, że obraz, który powstał jest całkowicie moim autorskim pomysłem i jestem z niego zadowolony. Inspiracją była oczywiście wizyta w zakładzie, urządzenia, które tu zobaczyłem, zapoznanie się z jego działaniem, ale także fakt, że miejsce odwiedzają wycieczki edukacyjne. Obraz zatem miał też przykuwać wzrok, interesować, dziwić. Największe wrażenie zrobił na mnie oczywiście chwytak, który stał się mocnym akcentem, przeskalowałem go. Ująłem chwytak w niecodziennej formie, nawiązując do dziecięcych skojarzeń. Litery to wycinki kolażowe. Na co dzień często zajmuję się kolażem, kleję papiery itp. W projekcie dla EcoGeneratora zainspirowałem się klasyczną typografią ze starych książek i magazynów z materiałoznawstwa, których mam u siebie sporo. To typowo techniczne książki. Myślę, że jest fajnie.
Więcej zdjęć muralu na naszym profilu na Facebooku i Instagramie. Polub nas!